Moja droga do trzeźwości: w Wigilię wylądowałem w noclegowni. Dziś jestem ojcem czwórki dzieci i trzeźwy od 15 lat

Nie musisz wierzyć, że będzie dobrze – wystarczy, że przestaniesz wierzyć, że tak jak teraz musi już być zawsze. Mam na imię Darek. Mam 45 lat i od piętnastu lat jestem trzeźwy. Ani razu nie wróciłem do picia, ani do narkotyków. Ale nie dlatego, że jestem jakiś szczególnie silny. Przeciwnie – miałem swoje dno głębsze…

Moja droga do trzeźwości: straciłam męża, straciłam siebie… ale trzeźwość dała mi nowe życie

Myślałam, że życie się skończyło, a ono po prostu czekało, aż się obudzę. Mam na imię Agata, mam 65 lat i od ośmiu lat jestem trzeźwa. Bez zapicia, bez „małych wyjątków”, bez kombinowania. Ale zanim tu dotarłam, musiałam przejść przez swoje własne piekło. W tej historii nie będzie dramatycznych scen wyjętych jak z hollywoodzkich filmów….

Moja droga do trzeźwości: dopiero w trzeźwości zaczęłam naprawdę poznawać siebie

Alkohol ukradł mi tożsamość – trzeźwość pozwoliła mi ją stworzyć od nowa. Mam na imię Kamila. Mam 40 lat i jestem trzeźwa od sześciu. Bez zapicia. Bez „nawrotów z twistem”. Ale zanim brzmi to jak początek idealnej historii, powiem jedno: moja droga do trzeźwości to nie była prosta ścieżka, tylko wijący się, popękany chodnik, na…

Moja droga do trzeźwości: trzeźwość to nie tylko abstynencja, ale zmiana całego życia

Trzeźwość to nie tylko niepicie, to codzienna walka o bycie człowiekiem, przy którym inni czują się bezpiecznie. Mam na imię Darek, mam 58 lat i od 16 lat jestem trzeźwy. To brzmi jak imponująca liczba, ale sama długość trzeźwości nie znaczy nic, jeśli nie idzie za nią prawdziwa zmiana. A do tej dojrzewałem stopniowo –…