Jak alkohol wpływa na relacje zawodowe i jak je odbudować w trzeźwości?
Cześć, gotów na podróż po trudnym, ale fascynującym obszarze trzeźwienia? Tym razem nie będziemy mówić o wątrobie, neuroprzekaźnikach ani receptorach dopaminy. Zajmiemy się czymś równie skomplikowanym, a może nawet bardziej – Twoją karierą i relacjami w pracy. Bo uzależnienie nie zostawia swojego śladu wyłącznie w ciele. Ono także rozlewa się po Twoim CV, po zespołach, w których pracowałeś, po tych rozmowach w kuchni biurowej, których unikałeś, i tych mailach, których nigdy nie wysłałeś.
Z perspektywy terapeuty, który od kilkunastu lat towarzyszy ludziom w wychodzeniu z uzależnienia, mogę powiedzieć jedno: Twoje życie zawodowe po trzeźwości może być lepsze niż kiedykolwiek. Ale żeby tak się stało, trzeba stanąć twarzą w twarz z paroma demonami, w tym z jednym wyjątkowo złośliwym – wstydem.
Alkohol i praca: mieszanka wybuchowa
„Przecież nikt nie zauważył… prawda?”
Zacznijmy od bolesnej prawdy: nawet jeśli wydawało Ci się, że dobrze ukrywasz swój problem z alkoholem – to tylko Ci się wydawało. Pracownicy, szefowie, współpracownicy… może nie zawsze umieli nazwać to, co się dzieje, ale czuli napięcie. Twoje spóźnienia, unikanie spotkań, zły nastrój, wybuchy złości, nieobecność – to wszystko zostawiało ślady.
Alkohol rujnuje relacje zawodowe, bo:
- obniża poziom zaufania,
- zwiększa konflikty,
- wpływa na produktywność i zaangażowanie,
- niszczy Twoją wiarygodność,
- powoduje, że inni „chodzą na palcach”, nie wiedząc, czego się po Tobie spodziewać.
W moim gabinecie słyszałem to wielokrotnie: „Myślałem, że jestem tylko zmęczony… że to przez stres… że każdy czasem pije więcej”. A potem: „Zrozumiałem, że wszyscy się ode mnie odsuwają – i nie wiedziałem, jak to naprawić.”
Powrót do pracy w trzeźwości – pierwsze lądowanie
Trzeźwienie to nie tylko odstawienie alkoholu – to kompletna rekonstrukcja. I podobnie jak remont starego mieszkania, bywa brudno, chaotycznie, ale i odkrywczo.
Pierwsze miesiące po terapii
Kiedy wracasz do pracy po terapii, możesz poczuć się jak nowicjusz.
Zwykle pojawiają się pytania:
- „Czy oni wiedzą?”
- „Jak mnie teraz będą traktować?”
- „Czy muszę coś mówić?”
Nie ma jednej dobrej odpowiedzi. Zależy od miejsca, ludzi, Twojej roli. Ale jedno jest pewne: to Ty decydujesz, co chcesz powiedzieć. Masz prawo chronić swoją prywatność. Masz prawo też być szczery, jeśli czujesz się gotów.
Znam pacjenta, który wrócił po terapii do tej samej firmy i na pierwszym spotkaniu powiedział: „Wiem, że zawiodłem. Pracuję nad sobą. Nie proszę o zaufanie – chcę na nie zapracować.” I zapracował.
Jak odbudować relacje zawodowe po uzależnieniu?
To nie stanie się samo. Ale też nie potrzebujesz cudów. Potrzebujesz konsekwencji. I odwagi.
Krok po kroku:
1. Przestań uciekać
Nie chowaj się w kuchni, nie znikaj na lunchu. Relacje to kontakt. Nawet jeśli nie są jeszcze ciepłe – daj im szansę.
2. Zacznij od małych gestów
Uprzejmość. Pomoc. Zainteresowanie pracą innych. To wraca – powoli, ale wraca.
3. Nie oczekuj natychmiastowej zmiany
Zaufanie to nie instant-zupa. Gotuje się długo. Ludzie mogą być nieufni – i mają do tego prawo. Twoją rolą nie jest ich przekonać, ale być spójnym w tym, co robisz.
4. Nie udawaj, że nic się nie stało
Nie musisz robić publicznego coming-outu. Ale udawanie, że wszystko było „ok” też nie pomaga. Jeśli ktoś pyta – możesz spokojnie powiedzieć, że to był dla Ciebie ważny czas zmian.
5. Zadbaj o swoje granice
Trzeźwość to też nowe zasady. Nie musisz chodzić na „firmowe piwko”. Nie musisz tłumaczyć się z odmowy. Masz prawo wybierać, co Ci służy.
Zajrzyj do artykułu o codziennych rytuałach w trzeźwości, by lepiej zrozumieć, jak dbać o równowagę na co dzień.
Praca po uzależnieniu – jak wygląda naprawdę?
Z mojego doświadczenia wynika, że osoby, które przeszły terapię uzależnień, bardzo często stają się świetnymi pracownikami. Serio. Dlaczego?
- Bo potrafią pracować nad sobą.
- Bo są bardziej uważni na emocje – swoje i innych.
- Bo nauczyli się odpowiedzialności.
- Bo doceniają drugą szansę.
Znam kobietę, która po terapii zmieniła branżę, założyła własną działalność i zatrudnia dziś osoby w procesie trzeźwienia. I mężczyznę, który wrócił do pracy na budowie, po roku został brygadzistą i powiedział mi: „Dziś pierwszy raz czuję się częścią zespołu”.
Co, jeśli nie masz pracy?
To trudna sytuacja – ale też szansa. Nie musisz wracać do miejsca, które Cię niszczyło. Możesz poszukać pracy, która będzie wspierać Twoją trzeźwość.
Co warto zrobić:
- Skontaktuj się z doradcą zawodowym w Twoim ośrodku.
- Zobacz ofertę kursów zawodowych i szkoleń dla osób trzeźwiejących – np. Fundacja Batory wspiera różne projekty aktywizacji zawodowej.
- Rozważ wolontariat – pomaga wrócić do rytmu, daje sens.
- Nie bój się zacząć od zera – to lepsze niż tkwienie w „niczym”.
A co z awansem, zmianą ścieżki kariery?
Wielu trzeźwiejących pacjentów po jakimś czasie zaczyna pytać: „A może to czas na zmianę?”
I bardzo często – to jest właśnie czas. Bo gdy jesteś trzeźwy:
- Twoje decyzje są bardziej świadome.
- Masz większy wgląd w siebie.
- Wiesz, co Ci służy, a co Cię niszczy.
Jeśli czujesz, że Twoja dotychczasowa praca jest toksyczna – nie bój się jej zostawić. Ale nie rób tego impulsywnie. Porozmawiaj z terapeutą, zaplanuj.
Trzeźwość w pracy – zyski, których nie przewidziałeś
Oprócz większej koncentracji, mniejszej absencji i lepszej formy, możesz zyskać coś więcej:
- Poczucie sensu.
- Lepsze relacje.
- Satysfakcję z uczciwej pracy.
- Nowe ambicje.
I nie chodzi o to, żeby być perfekcyjny. Chodzi o to, żeby być obecny.
Podsumowanie: Trzeźwość a relacje zawodowe – to można odbudować
Uzależnienie potrafi zniszczyć wiele – ale nie musi zniszczyć wszystkiego. Praca może znów być miejscem, w którym jesteś potrzebny, szanowany i lubiany. A może być też nowym początkiem – dla Ciebie, Twojej kariery i Twojej pewności siebie.
Jeśli jesteś w procesie trzeźwienia i chcesz wiedzieć, jak budować nowe relacje nie tylko w pracy, ale też w życiu prywatnym, przeczytaj nasz artykuł „Jak budować zdrowe relacje w trzeźwości?”.
Pamiętaj: druga szansa nie dzieje się sama. Ale jeśli codziennie wybierasz trzeźwość – już z niej korzystasz.